Profanacja Figurki Matki Boskiej
Aktualności
W piątek, późnym wieczorem, 14 lutego 2025 r.
dokonano profanacji Figurki Matki Boskiej
znajdującej się w kapliczce przy naszym kościele

Poniszczona przed dwoma tygodniami figura Matki Bożej z naszego terenu przykościelnego została zrekonstruowana, poskładana i odnowiona w pracowni pp. Anny i Krzysztofa Wiśniewskich, naszych parafian. Pani Annie i Panu Krzysztofowi składamy serdeczne „Bóg zapłać”. Figura jest już umieszczona na swoim miejscu.

Akt wandalizmu, do jakiego doszło w piątek późnym wieczorem od strony ulicy Wyzwolenia, zgłoszony został na policję.
„Jeśli było to działanie celowe, tym bardziej zasługuje na zdecydowane potępienie, ponieważ dotyka naszych, religijnych uczuć” – mówi proboszcz, ks. kanonik Karol Glesmer. – Nie ma tolerancji na niszczenie znaków, czy atakowanie religijnych przekonań. Bez względu na motywy, jakimi kierowali się wandale, potępiamy ten czyn. Tym bardziej, że miał on miejsce na terenie kościelnym, który jest udostępniony dla wszystkich przechodzących – dodał proboszcz parafii św. Mikołaja w Bydgoszczy.
We środę, 19 lutego, podczas Nowenny ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, jej uczestnicy modlili się o opamiętanie i nawrócenie dla sprawców.

Dewastacja i profanacja.
Nieznani sprawcy zniszczyli figurkę Maryi z kapliczki w Starym Fordonie
Gazeta Wyborcza, 17.02.2025
Agata Szczygielska-Jakubowska
Figurka może i nie ma szczególnej wartości historycznej czy materialnej, ale jednak to kapliczka i ważne miejsce dla praktykujących – mówi Damian Rączka ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.
Do dewastacji doszło w piątek (14 lutego) późnym wieczorem na przy kościelnym terenie parafii św. Mikołaja w Starym Fordonie, od strony ul. Wyzwolenia. Mieszkanka Fordonu, która widziała sprawców, przekazała proboszczowi ks. Karolowi Glesmerowi, że byli to młodzi ludzie i chwilę przed aktem wandalizmu wysiedli z autobusu na przystanku przy ul. Wyzwolenia. Według jej relacji, podeszli do figury Maryi i zaczęli ją kopać.
– Chuligańskie zachowanie doprowadziło do trwałego uszkodzenia i wyrwania figury św. Marii, którą profanatorzy porzucili obok postumentu – relacjonuje Damian Rączka. – To kolejna dewastacja tej kapliczki. Przed kilkoma laty figurę ukradziono. Po roku została znaleziona w jednym z pustostanów przy ul. Bydgoskiej.
Wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu przyznaje, że figurka, gdyby wziąć pod uwagę wartość materialną, nie była szczególnie cenna. – Może ok. 800 zł, tyle kosztowała poprzednia, która była z masy gipsowej, sądzę, że takie rzeczy są w podobnej cenie – przypuszcza.
Jednak nie o koszty tu chodzi. – Jeśli było to działanie celowe, tym bardziej zasługuje na zdecydowane potępienie, ponieważ dotyka naszych religijnych uczuć – mówi ks. Glesmer. – Nie ma tolerancji na niszczenie znaków czy atakowanie religijnych przekonań. Bez względu na motywy, jakimi kierowali się wandale, potępiamy ten czyn. Tym bardziej że miał miejsce na terenie kościelnym, który jest udostępniony dla wszystkich przechodzących – dodał proboszcz parafii św. Mikołaja w Bydgoszczy.
Z księdzem z fordońskiej parafii zgadza się Rączka. – Postawa, jaką wykazali się młodzi ludzie, jest wysoce naganna. Brak szacunku dla miejsc kultu religijnego winien być piętnowany i karany. W imieniu proboszcza parafii św. Mikołaja, jako Stowarzyszenie zwracamy się do świadków o pomoc w identyfikacji ludzi biorących udział w dewastacji kapliczki. Apelujemy również do sprawców, aby wykazali skruchę i sami zgłosili się na posterunek policji przy ul. Wyzwolenia – mówi.
Co grozi sprawcom dewastacji? Kodeks wykroczeń za umyślne zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności grzywny, przy czym ściganie sprawcy następuje na żądanie pokrzywdzonego.
Przy okazji dewastacji bożonarodzeniowej szopki, jaka miała miejsce na terenie parafii św. Mikołaja w grudniu 2023 r. kom. Lidia Kowalska z biura prasowego bydgoskiej policji wyjaśniała nam, że kwalifikacja czynu zależy od wartości strat. – Jeżeli do 800 zł, będzie to wykroczenie, jeżeli powyżej – to już przestępstwo z zagrożeniem karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności – tłumaczyła.
Tym razem jednak zarzuty mogą dotyczyć również obrażenia uczuć religijnych korzystających z kapliczki wiernych, bo znieważony został przedmiot kultu umieszczony w miejscu przeznaczonym do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. To już przestępstwo, które może podlegać grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Akt wandalizmu został zgłoszony na policję. Jako że w okolicy jest kilka kamer monitoringu, Rączka liczy na szybkie ujęcie sprawców. Ks. Glesmer zapowiedział, że w środę (19 lutego), podczas Nowenny ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, odbędą się modlitwy o opamiętanie i nawrócenie dla sprawców.

Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców
ani nie zazdrość niesprawiedliwym
bo znikną tak prędko jak trawa
i zwiędną jak świeża zieleń.
Zaprzestań gniewu i porzuć zapalczywość;
nie oburzaj się: to wiedzie tylko ku złemu.
Złoczyńcy bowiem wyginą,
a ufający Panu posiądą ziemię.
Fragmenty z Psalmu 37